Lista albumów


Bazylika w Wambierzycach i Kolej Sowiogórska. Luty 2009

Tekst i zdjęcia: Kamil Przewoski, 15.02.2009


W drodze do Wambierzyc moją uwagę zwrócił malowniczy wiadukt. Wyglądał jak kolejowy...


... i kolejowym zapewne był, ale dawno temu. Później sprawdziłem na mapach Google i w internecie (m.in. http://www.pod-semaforkiem.aplus.pl/kl-radkow.php) i okazało się, że rzeczywiście: biegła tędy linia kolejowa ze Ścinawki Średniej do Radkowa - ostatni odcinek Kolei Sowiogórskiej. Zaintrygowała mnie ta linia. Okazuje się, że jest to już moje trzecie z nią spotkanie (patrz Śladem kolei dolnośląskich. Srebrna Góra, Jedlina Zdrój. Sierpień 2007 oraz Weekend w Kłodzku i Radkowie. Wrzesień 2008)


Przed wiaduktem była stacyjka - teraz czyjeś prywatne gospodarstwo


A to już cel naszej wycieczki: bazylika barokowa w Wambierzycach, z XIII-wieczną figurką "Wambierzyckiej Królowej Rodzin". Bazylika, wraz z Kalwarią (z 74 kaplicami) oraz z szopką betlejemską z ruchomymi figurkami, jest częścią Wambierzyckiego Sanktuarium Maryjnego, zwanego też Dolnośląską Jerozolimą (http://www.wambierzyce.pl/)


W jednej z kapliczek odtworzono Ostatnią Wieczerzę


Wchodzimy do bazyliki


Jedna z kapliczek wewnątrz bazyliki, z uroczym obrazem, na którym Jezus został przedstawiony jako dziecko pomagające w pracach ciesielskich swojemu ojcu


Inna kapliczka przedstawia scenę, w której kilkunastoletni Jezus głosi zasłuchanym mędrcom słowo boże


A to już kościół wewnątrz bazyliki, i ołtarz z figurką (niewidoczną tutaj) "Wambierzyckiej Królowej Rodzin"


Sklepienie nad główną nawą


Sklepienie nad ołtarzem (a właściwie nad Kaplicą Matki Bożej). Zwróćcie uwagę na cudowną grę naturalnego światła


A oto główny ołtarz z maleńką figurką "Królowej"


Boczny ołtarz i bogato zdobiona ambona. W bazylice nie wolno było używać lampy błyskowej - zapewne w trosce o kondycję cudownych zabytków i obrazów. Pragnę zapewnić, że wszystkie zdjęcia zamieszczone w niniejszym albumie zostały zrobione bez lampy błyskowej


Kolejna kapliczka: narodziny Jezusa. I znów niesamowite wykorzystanie naturalnego światła, wpadającego przez specjalne okienko w suficie dokładnie na postać Jezusa. Chylę czoła ówczesnym specom od marketingu i budowniczym


Jeden z wielu obrazów, upamiętniający cudowne ozdrowienie ciężko chorego człowieka w obliczu "Wambierzyckiej Królowej Rodzin"