Lista albumów na PicasaWeb


2010-07 ORP Błyskawica

Tekst i zdjęcia: Kamil Przewoski, 29.07.2010 (album ten dedykuję Mojemu Ojcu)

(każde zdjęcie można powiększyć, wybierając opcję „Pokaż obrazek” po kliknięciu prawego przycisku myszy na zdjęciu)



Panorama Gdyni od strony Skweru Kościuszki (ul. Jana Pawła II). Przy nabrzeżu - Dar Pomorza...



... a tutaj, dla odmiany, Bar Pomorza :)



Główny punkt wycieczki: tytułowy ORP „Błyskawica”. Okręt został zbudowany w latach 1935-1936 roku w brytyjskiej stoczni John Samuel White & Co. Ltd. (stocznia ta wygrała przetarg ogłoszony przez polską Marynarkę Wojenną). W owym czasie był jednym z najnowocześniejszych niszczycieli/ kontrtorpedowców. Jego atutami były: duża prędkość (39,6 węzła), silne uzbrojenie, duże zdolności manewrowe (które później, w czasie II Wojny Światowej, nie raz wydobywały go z opresji) i nowatorski układ pomieszczeń dla załogi (załoga została rozlokowana wg przydziału bojowego, a nie wg szarży). Jak wszystko na tym świecie, miał też i wady: mały zapas paliwa, małą stateczność i słabe uzbrojenie przeciwlotnicze. Dwie pierwsze wynikały z założenia, że „Błyskawica” będzie pływać głównie po Bałtyku. Stateczność zresztą szybko poprawiono przy przebudowie w październiku 1939 roku (obniżono mu środek ciężkości). Natomiast po remoncie w 2. połowie 1940 roku okręt zyskał nowe uzbrojenie przeciwlotnicze - tak silne, że zaczęto go nazywać „krążownikiem przeciwlotniczym” [1]



Przekrój przez „Błyskawicę” (zdjęcie rysunku z broszury [1]) (kliknij, aby otworzyć w nowym oknie)



Jedno z wielu dział na pokładzie okrętu: wieża artylerii głównej (2 działa 100 mm)



Pokład w deszczu. Po prawej stronie widać fragment burtowego miotacza bomb głębinowych. Lało jak z cebra...



... dlatego przyjemnie było zejść pod pokład



Pod pokładem w tylnej części kadłuba (tam gdzie kiedyś były pomieszczenia dla załogi - poz. 16 na schemacie kilka zdjęć wyżej), w gablotkach, dużo interesujących eksponatów i informacji, jak ta: schemat organizacyjny Marynarki Wojennej przed wybuchem II Wojny Światowej (przepraszam za kiepską jakość zdjęcia, ale po wejściu pod pokład miałem ogromne problemy z parowaniem obiektywu)



Model okrętu podwodnego „Wilk”





Historia polskich okrętów wojennych w pigułce



„Flagi pirackie” podnoszone na alianckich okrętach podwodnych podczas powrotu ze zwycięskiego rejsu



Model „Błyskawicy”



Szalenie ciekawe były teksty oryginalnych listów i dzienników pokładowych z czasów wojny





Portret Matki Chrzestnej „Błyskawicy”, Cecylii hr. Raczyńskiej, żony ambasadora polskiego w Londynie, Edwarda Raczyńskiego (który w lipcu 1935 roku miał zaszczyt wbić symboliczny nit w kadłub bliźniaczego „Gromu”)



Ilustrowana historia „Błyskawicy” (intrygująca zagadką dla mnie pozostaje, kto przygotował ten ciekawy kalendarz) (kliknij, aby otworzyć w nowym oknie). Jak tu widać (i jest to prawda!), „Błyskawica” wyszła z portu w Gdyni w ostatniej chwili przed wybuchem II Wojny Światowej: 30 sierpnia o godz. 12:50, aby udać się do Wielkiej Brytanii i tam, u boku Royal Navy, walczyć z Niemcami jak równy z równym. Na Bałtyku, pełnym okrętów niemieckich, bez wsparcia Admiralicji Brytyjskiej (która nie planowała wejścia na Bałtyk), ani „Błyskawica”, ani 2 inne polskie okręty flagowe („Grom” i „Burza”, które popłynęły do Wielkiej Brytanii razem z „Błyskawicą”) byłyby skazane na szybką śmierć. Na redzie w Gdyni pozostał jedynie osamotniony „Wicher”. Inna ciekawostka: pod datą 20.IV.40 można zobaczyć wybuch bomby tuż przy burcie okrętu, który na szczęście nie wyrządził mu żadnej krzywdy. Mimo to wieczorem tego dnia radio niemieckie podało, że U-boot zatopił torpedą polski niszczyciel [1]



Kajuta



Radiotelegrafista ciągle na służbie



Maszynownia. Główna tablica rozdzielcza



Główna turbina nr 1 (druga turbina była w innym przedziale, aby okręt zachował napęd nawet, gdyby jeden z przedziałów maszynowni został zniszczony) (poz. 19 na schemacie)



Tuby komunikacyjne przy głównej turbinie



Maszynownia - c.d.





Wnętrze kotła opalanego mazutem (poz. 20 na schemacie). Przejście przez kocioł zostało zrobione specjalnie dla zwiedzających (drzwi zostały wybite na miejscu dwu z ośmiu palników)



Dane techniczne kotła (kliknij aby powiększyć)



Ściana grodziowa kotła. Na pierwszym planie: fragment drzwi, których - jak piszę wyżej - w oryginalne nie było, i palniki



Kocioł numer 2





Zejście do „piekła”


Na ścianie kabiny nawigacyjnej widać Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari. Tym jednym z najwyższych polskich odznaczeń niszczyciel „Błyskawica” został uhonorowany 28 czerwca 1987 roku [1]



Większość informacji przytoczonych w niniejszym albumie wziąłem z bardzo ciekawej broszury [1]


Materiały źródłowe:

[1] Broszura „ORB 'Błyskawica'” (dodatek specjalny do „Żołnierz Polski”) 1989


Do góry